Oto mysia Marysia, która mieszka w pokoju 217 od 27 lutego.
---
W związku z tym, że angażuję się ostatnio w sporą ilość rzeczy (i dobrze), brakuje mi czasu, żeby tutaj pisać. Brakuje mi czasu, żeby dzwonić do babci, żeby czytać książki, oglądać filmy i tak dalej.
Ale jestem szczęśliwa, że mam co robić.
Kiedy siedzę w pokoju, wypuszczam Marysię i co chwilę czuję, jak coś maleńkiego wciska mi się za plecy, albo po prostu łazi po całym ciele. Dobrze, że mam teraz takiego małego przyjaciela w akademiku ;)
Poza tym studia, dwa kierunki w studium, zbiórki HAKowe <3, angielski 2 razy w tygodniu, rozpoczęcie wielkiej kariery rzecznika prasowego :P i takie tam inne...
Czekam aż spełnią się moje marzenia, bo już wreszcie wiem, czego mi trzeba ;)
Idzie wiosna i nowe nadzieje.
Ale w końcu musi się udać.
A tymczasem zachęcam do przeczytania: http://www.mmopole.pl/dzieje-sie/dzien-kobiet-2013-opole-rajd-pan