Jedno z nielicznych pochylonych zdjęć w moim wykonaniu. Tym razem przypadkiem.
Kolejny tydzień w biegu, ja już chcę piątek i świadomość, że wreszcie zaczyna się względny spokój. Tymczasem zadziwia mnie to, jak wpływają na mnie niektóre słowa i zachowania. Uparcie skupi am się na tych, dzięki którym chwilami przebywam 5cm nad ziemią (i tych lepsiejszych).
Pora na dobranoc, jutro każdą wolną chwilę przeznaczam na historię i "Chłopów". I nie pozwalam sobie na obróbkę zdjęć :)
Z krótkim biegiem czasu bawią mnie ekscentryczne pomysły Golika :D