Śmierć która nęka od wieków
powoli zaczyna męczyć mnie
Tak bardzo igrasz z widmem
że ono decyduje się
Stop - mówisz, a ja tylko patrzę w oczy twe
aby pokornie uśmiechnąć się
Wołasz, pragniesz, błagasz...
Przyciągasz, kiedy ODCHODZĘ
starasz trzymać tak długo
aby jak zwykle zbrukać imie me
Spójrz w te senne oczy i powiedz
czy pragniesz ze mną być
Stałem przy tobie jak wierny pies
abyś ty... moja ukochana
zostawiła mnie samego...
Mówi to widmo... które bez Ciebie nie może zrobić nic