I kolejna foć z Włoch. Z braku nowych. Tzn. są nowe, ale dzisiaj był Martyna i zdjęcie jest to o o . Ajjj.. wszytsko dziś było.. i czekolada, i film, i mjuzik, i taniec, i siatkówka, i rower! Więc jestem mokra, brudna, śmierdząca i idę się kąpać, mimo tego, że brud, jak wyschnie, sam odpada. Tyle dobrego, że czekoladą się nie upaprałam.
Dziś grejt, wczoraj grejt, jutro też będzie GREJT.. ale kiedy jestem sama to miejsca sobie znaleźć nie mogę. W sensie sama w domu.., pokoju.. jest jakoś dziwnie. Czegoś brak. Cos jest nie tak i z czymś jest źle.
Nie podoba mi się.
Ha, a wiecie, co się robi, gdy sisę zasnąć nie może? Otóż.. Ja oglądam "Beauty & Beast".
I w dalszym ciągu mi się nie podoba.