Dawno już mnie tu nie było. Może dlatego,że laptop mi się zepsuł, a nie mam czasu podrzucić go do naprawy :<
Dziś całkiem beznadziejnie ..zobaczyłam pewien opis, którego nie powinnam była przeczytać..trochę zabolał przekaz zawarty w tym cudownym zdaniu.. niby mnie nie dotyczył ale jakoś smutno się zrobiło na sercu.. Interesujące jest to, że człowiek wmawia sobie ciągle coś, co nie jest prawdą,okłamuje samego siebie, niepotrzebnie się martwi,łudzi... może chce, żeby to prawdą było,może chce by było idelanie?
Nie wiem... Wszyscy w koło, mówili mi,że to jest nie warte tylu poświęceń. Szkoda ,że nie posłuchałam Was kilka miesiący/lat wcześniej.. Doszłam do jednego. Mianowicie do tego,że po pewnych słowach przestaje się czekać. Odpuszczam tą sprawę i na zakończenie napiszę (może akurat będzie to czytał), pierdol się ty pierdolony pierdochlaście..!
Co do Siwej mendy to jest bardzo pozytywnie :) Dziś ładnie chodził. Wystraszył się tylko kolesi gnających na motorach :) ale co tam, pańcia kocha jak jej rumak przy podpinaniu popręgu pędzi szybkim galopem <33 ;*