Niektórzy ludzie mnie po prostu przytłaczają. Wtedy uciekam w swój własny świat. Wtedy na chwilę jest mi dobrze. Ale później jest gorzej. Wyrzuty sumienia z powodu ucieczki od własnych słabości, zamiast z nimi walczyć.
Tak trudno jest mówić o sobie. Nawet, jeśli jesteś anonimowy. Kolejny cel do spełnienia? Nauczyć się czytać siebie i wyrażać to, co we mnie siedzi. Wystarczy na chwilę się zatrzymać, skupić się a jednocześnie rozluźnić i spojrzeć do środka, tak myślę.