Ramones - Howling at the Moon (Sha-La-La)
Moja ulubiona piosenka do słuchania w święta ever.
Czego mogę chcieć?
Chyba tylko tego, żeby przyszły rok był tak dobry jak druga połowa tego miesiąca.
I jeszcze życzę mu twórczości i rewolucyjności roku 2009
I nadziei, jakiej pełen był rok 2010.
Niech nie bierze przykładu ze swojego poprzednika.
Jest być może przede mną szansa, szansa, którą jeśli zmarnuję, będę największą idiotką na świecie.
At last, I see.
Widzę i to jasno.
To do czego dążę, nie jest tym czego pragnę najbardziej, ale lepsze to niż nic.