Sorki,że zaniedbałam tego fbl -.- no ale cóż .. Czasu się nie cofnie ;]] Postaram się regularnie dodawać notki ;]]
Walczę, żyję, kocham, nienawidzę, myślę, czuję to oczywiste.
Choruję na Ciebie.
Jakaś część mnie umarła ,gdy zabiliśmy nas.
Dziura w sercu której nie leczy czas.
Pustka pozostała i wspomnienia.
8lat ten świat nas tak pozmieniał.
Doceniamy po utracie
I idziemy, i udajemy że nie żałujemy.
Co w sercu mamy, czasem nie tak oczywiste
Wolimy iść na łatwizne, czyż nie?
Ale prawo mamy projektować lepsze dni
dalej wierze dziś że jeszcze mogą spełnić sie sny.
Uczę się na błędach, mój los w moich rękach.
Ręka zawsze rękę myje
Konfidentom kosa w szyję
Twoje zdrowie dzisiaj pije
Pod wiatr idę bo tak żyję.
Życie-najlepszy nauczyciel.
My idziemy wprzód choć ulica łzami krwawi.
Marzenia to nie tylko jakieś głowy schorzenia.
Wiem że mam ciężki charakter, zawsze taki miąłem
Ale też mam serce, tego sie nie wyrzekałem.
Czasem żyć nie moge bez Ciebie pustka i myśli chore.
Prawda nie bardzo jest dziś wygodna.
Na pograniczu paranoi głos przestaje szeptać.
Wracam za często myślami do przeszłości
Szukam normalności a nie doskonałości.
kto następny ?