Nie lubię w sobie tej postawy ala "pierdoli mnie wszystko i chuj", ale jeżeli to pozwoli mi nie czuć tego - to proszę bardzo
(uśmiecham się, przypominając sobie rogala lemura ;d)
buhahahahahaha.
Dzisiejsze Diarumy od Marzeny poszły do mamy, bo ja już prawię nie palę.
Doszłyśmy z Marzeną do wniosku, że bycie singlem (bo podobno słowo "sam" jest smutne, czy coś) jest zajebiste z jednego względu - Nikt, kurwa, nie zagląda pod spodnie / bluzę / stanik / majty i nie musimy się często golić. Właściwie to mamy to w dupie ostatnio, choć Marzena trochę mniej.
wyglądam grubo tu.
zdjęcie wiśni
wiem, że bycie egoistą to cecha charakterystyczna, ale odrobina odpowiedzialności za uczucia, które zakotwiczyliśmy w innej osobie... chyba nawet ja patrzę na wszystko co robię, pod tym względem. Choć ostatnio mnie poniosło.
jestem nienormalna przysięgam.
wieczór jak poczucie wina
z początku gorzki a potem mdli
czy nauczę się zapomnieć myślę że wątpię
posłuchałabym nowej plyty Hey, ale to mnie zabije. skupiam się na Pusrkach, choć i tak to Nosowska śpiewa w Notesie.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika rajtuzy.