hejhejhej.
zobaczylam dzis rano 49,9 i jestem happy. tak happy ze pozwolilam sobie dzis na wiecej :)
ale zaraz zabieram sie do cwiczen. niekoniecznie zeby spalic ale raczej po to zeby sobie fajny brzuszek zrobic :) musze sie zmobilizowac zeby wkoncu bylo widac jakies miesnie ;D
bilans:
ś: kawa z mlekiem
2ś: 2 lu petitki bez czekolady
o: 2 jaja na twardo
p: 1/4 kiślu, 10 orzeszkow ziemnych z sola
k: nic
miłego popoludnia :)))