To była niedziela wszyscy żyli jeszcze sobotnim wieczorem tj. 18 urodzinami Damiana oj impereza była tęga jak już ustawiliśmy parę osób do porządku to można było balować;p i tak do 5 i potem tylko niektóre osoby zastanawiały się dlaczego w golfie zapaliły się światła......."co jest ja przecież odwoziłem Sobańskich a w ich golfie świeci wsteczny" no ale w pewnie rzczy lepiej nie wnikać
w niedziele wieczorkiem zrobiliśmy mini poprawiny terenowe było wesoło pomysły jak widać również były niecodzienne