Jak widać, nasze poranne zdjęcia. Z nią, to poprostu jest zabawa, w nocy zaczęła na mnie pluć wodą, postawioną na stole obok, gdzie póżniej wylała mi na telefon, który się teraz suszy xd. Znaczy się siedzę jeszcze u niej, bo powiedziała, że potem mnie odprowadzi, bo chce zobaczyć tego Adama. Hahahahaha <3 Kocham ją za to ! Jej normalnie rozmawiałyśmy wczoraj z Kubą, i nagle On wypalił, że Adam to mój nowy sąsiad, i, że On Go zna. No normalnie padłam. A potem Kuba powiedział, że w piątek lecimy na obóz. Lecimy samolotem do Los Angeles. Skakałam jak małe dziecko, znaczy się trzeba zapłacić, ale to mniejsza.... <3 Może mój kochany braciszek zechce lezieć z nami. Ponoć to dwa tygodnie, także może się zgodzi. Najgorsze jest to, że Kuba powiedział, iż Adam jedzie z nami. Ejjj, ale ja Go PRAWIE nie znam. hahahahaha
Siedzę jeszcze w piżamie na łóżku Weroniki, więc idę założyć moje nowe ciuszki i wybywamy do mnie, a potem może jakiś mały grill u Dawida, bo coś wspominał ostatnio. No w każdym bąź razie idę się ubrać <3
__________________________________________________
od autorki:
czy ktoś to wgl czyta?!