po pierwsze nie jestem jakimś motylkiem.
"motylki" kojarzą mi się z głupimi 13nastkami, które dużo piszą/mówią a mało robią.
"motyle" to zwrot, który powstał by nie mówić - anoreksja.
boicie się przyznać do any.?
i musicie sie nazywac piep.szonymi "motylkami".
po drugie.
kur.wa spieprzone troche.
po trzecie.
dziś jak narazie . kawa.