jako że ostatnio na fotoblogach same historyczne zdjęcia, to i ja dodaję coś od siebie.
Cel wykonania tego zdjęcia pozostaje tajemnicą poliszynela. Prawdopodobnie wczuwamy się w klimat starych zamków i robimy za oficjalną straż, ale wszelkie inne prawdopodobne teorie też są możliwe.
Zdjęcie przedstawia również smutne wspomnienie moich okularów, które zostały zmiażdżone przez moją torebkę oraz śnieżnobiałe adidasy (hahaha), których nie miałam na nogach od conajmniej pół roku :D
Jak zwykle weekend pod hasłem obijania się, nic nowego, chociaż nie - byłam w bibliotece. No i byłam na polskim, na którym ostatnio rozpowszechniana jest akcja Dokarmiamy Kasię. Akcja bardzo mi się podoba, liczę na rozpowszechnienie.
Nooo a w sobotę chyba ponownie spotkanie okołoklasowe, no i już niech będzie ta sobota i trochę wiosny, bo pogoda dzisiejsza nastraja mnie wyjątkowo optymistycznie ;)