24. 09. 1990 roku o godzinie 20;55 -małe niemowlęcie przyszło na świat. A na imie nadano tej drobnej istotce, Natalia.
I tak oto 17 lat pozniej, w dniu swoich urodzin, nie mogę mówić, gardełko nawala,a chrype mam gorszą niż ta cała Mandaryna, teraz moge śpiewać tak jak ona (haha) -a to wszystko wina przepicia się alkoholem i tego, że za dużo ''darłam jape'' :PP
Urodzinowy melanż uważam za udany. A dziś czeka mnie sporo nauki, bleh. Może uda mi się zacząć czytać ''Zahira'' którą dostałam od Gwiazdeczki :)
Kocham :*
I pozdrawiam wszystkich znajomych:))