Razem mimo wszystko ...
Niby ciągle to powtarzał a jednak ją rzucił, tak po prostu bez żadnego powodu .
Najnaa - rozlegał się rozpaczliwy głos Anki .
Stój ! Proszę Cię zatrzymaj się, błagaam - darła się jakby uciekła z psychiatryka, ale to nie miało większego znaczenia ten pedał złamał jej przyjaciółce serce, nie miała innego wyjścia musiała ją pocieszyć.
Niestety Natalia uciekła jej z pola widzenia, cholernie zdenerowana Anka usiadła na przystanku i zaczeła się zastanawiać, gdzie mogła pójść Najna . Poszła na tory gdzie wiecznie siedziały obgadując chłopaków, ale jej tam nie było, sprawdziła jeszcze pare innych miejsc. Już miała się poddać gdy przypomniała sobie o ruinach na przedmieściach. Pobiegła tam jak najszybciej mogła.
Znalazła ją w tym domu leżała na podłodze cała we krwi na ręce miała wycięte :
Razem mimo wszystko ... .
Była martwa .
Inni zdjęcia: ... fuckit2296Kryzys pequenaestrella1515 akcentova:) dorcia2700Ja nacka89cwaHello you purpleblaackPolly. cherrykinnPiekło xayu97Koty w Egipcie są Święte bluebird11Tyłem ja nacka89cwa