Już za moment nowy rok , kolejne 12 miesięcy robienia tego czego się w życiu nie chcę ... Czas zmienić pracę powtarzają przyjaciele, czas pokazać że stać Cię na dużo więcej . Jestem tego świadoma, lecz nie jestem pewna czy w obecnej sytuacji będę na tyle silna aby sobie z tym wszystkim poradzić !!!
Najbardziej boję się czy mój stan psychiczny pozwoli mi w nowym sezonie latać. Żaden pilot z problemami takie typu nie powinien siadać za stery. Mam jeszcze nie całe trzy miesiące żeby doprowadzić się do porządku !!! Nie chcę zawalić sezonu żadnego, w końcu wiele kosztowało mnie to żeby dostać się do tego środowiska, nie chcę stracić wzystkich przyjaciół , znajomych i kontaktów, które dzięki lataniu zyskałam . . .
Kochany R - obiecuję , że dla Ciebie będę uśmiechnięta , będę dbać o siebie, skończe z wiecznym użalaniem się nad sobą, zacznę na nowo żyć, może nawet kiedyś znów się zakocham. Pamiętaj o swojej obietnicy, że po śmierci będziesz czuwał nademną . Czuję Cię gdzieś obok siebie 24 godz na dobę. Wiem że dotrzymujesz słowa .
KOCHAM CIĘ !!!