chadaa . ;p

Obraziłeś mnie przez sen to, przeprosisz gdy się zbudzisz .

Tym razem nie alarmów,ale widzę że się boisz. 

Uśmiech na twarzy?jeszcze się sparzysz.Na drugi raz już ręka ci zadrży .

Wciąż pozostaje sobą i wiem że się nie zmienię. 

Tu mam swoich ludzi tak bliskich memu sercu .

Ja kocham te osiedla i dostrzegam w nich piękno.

Na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze .

Sam nie w porządku, a we mnie widzi wroga i ciągle czeka, aż powinie mi się noga!

I chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem Ty mnie nie osądzaj Bóg zrobi to lepiej .

Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść.

Nie ma tego złego co wyjdzie ci na dobre Następny dzień to twój pierdolony problem...

Mam tego dość nie chce już więcej Dlaczego obcy ludzie wciąż patrzą mi na ręce.

Żyj i daj żyć albo kurwa weź się zabij... 

Ty zastanów się brat, kiedy równasz do zera, Lepszy ziom skromny dom, niż ekskluzywna cela .

Rodzinę w swoim sercu noś i pamiętaj Miłość i prawda to życiowa puenta...

To jest ten styl, pełen bólu pełen złości, środkowy palec ziomuś zawsze w gotowości.

eeogarnijziom . ;p