Jest po godzinie drugiej w nocy, a ja piszę. Dodam ostatni wpis i idę spać.
Trudno jest pisać o czymś, jeśli na wstępie coś lub ktoś cię "znokałtuje". Niby nie jest to ani celowe, ani umyślne. Jednak sama sobie wmawiasz, że tak jest. Między innymi słowa. Słowa innych.
Czasem kiedy słucham ludzi, wydają mi się oni tak cholernie dojrzali.
Wydają mi sie tacy mądrzy... Potrafią dobrze ubrać w słowa to, co siedzi w ich głowach. Ich słowa mają całkiem lepszy sens i przekaz.
Kiedy ja piszę, wszystko wydaje mi się bardzo banalne, takie ubogie. I co najgorsze wcale nie ciekawe.. A jak ktoś ma cokolwiek czytać, jeśli to go nie zachęca w żaden możliwy sposób, a jeśli nie czyta, po co cokolwiek pisać ..
(...) Kiedy zszedł temat na rodzinę, od razu wyrywała się ze swoim zdaniem o matce. Widać było, że bardzo ją szanuje, że widzi w niej wzór. Można by było nawet powiedzieć że ideał. Jej uśmiech był najpiękniejszym uśmiechem na świecie, w końcu był dla niej. Tylko dla niej. Ona jest Piękną kobietą. Mądrą dzielną i przede wszystkim silną. Z przejściami. Rozmowa jednak nie płynęła gładko na temat jej ojca. Nie dało się już opowiedzieć tego jednym tchem. Nie chciała o tym mówić, strach zaciskał jej gardło.
Kiedy ktoś zapytał o wspomnienia, przez moment wszystko się zatrzymało. Mózg intensywnie zaczął szukać pośród wszystkich nagromadzonych myśli.. jednak w głowie pojawiła się pusta przestrzeń. Cisza w głosie.. głucha samotność .Gdzie są wspomnienia ? Gdzie jest cokolwiek ? . Już za późno. Szanse przepadły. Na początku ogarnęła ją furia, chciała krzyczeć ze złości, dlaczego? Żeby stłumić myśli, że tak naprawdę czuje przykrość. Tak cholernie było jej przykro. Przecież jak każdy potrzebowała tego.
W końcu spokój .. i nagle wszystko wraca do porządku. Tak naprawdę zdaje sobie sprawę ,że nie było problemu. Sama sobie go przysporzyła, za każdym razem szybko i jak widać skutecznie.
Czasem traci się kontrolę i pozwala aby coś zapanowało nad wszystkim .
Czym jest "coś" ?
To podświadomość ? W każdym bądź razie nie można o tym myśleć, nie można zwracać na to uwagi . To rozsadza twoją głowę.. Twój ból sprawia temu przyjemność, ono się śmieje .. Śmieje bo ma cię za idiotę. Czuje że ma nad tobą władzę ..
Zamykam oczy, nie pamiętam już nic. Tak będzie lepiej, cisza nie liczy dni.