Przychodzi nie wiadomo skąd
Uderza niespodziewanie
Opanowuje Cię dogłębnie
Wpędza Cię w kąt głowy
Przejmuje kontrolę nad ciałem
Zamyka Cię w klatce
Rządzi Tobą niepodzielnie
Przygniata Cię totalnie
Nie chce odejść
Zdobywasz wreszcie broń
Walczysz z nim zawzięcie
Kończysz wreszcie walkę
Unosisz się w zwycięstwie