Wczorajszy dzień spędziałam we Wrocławiu Z Anią,Anią i Julą.
W poszukiwaniu sukienki dla Juli.
Współczuję Julci gdyż przymierzyła okolo 20 sukienek i dopiero na końcu kupiła tą jedyną, jest śliczna!
Ja też kupiłam swoją, niebieska .
Z butami był ogromny problem, jak nigdy go nie miałam to teraz się wcielił ... ; /
2 i poł godziny chodzenia za butami po Strzelinie!
Dopiero we Wrocławiu kupiłam idealne.
Co do meczu to mecz na świetlicy mnie ominął,gdyż wróciłyśmy do domu po 21,szkoda bo słyszałam,że było dużo osób i wszyscy pomalowani,przebrani ;p .
Ale w Magnolii na telebimach ludzie oglądali to wydarzenia a my szperając po sklepach słyszeliśmy wszystko ; )
Ale rozpoczęcie oglądałyśmy już normalnie ; )
1:1 mówicie co chcecie ale jestem dumna! w końcu to nie my ale oni zremisowali ; )
Anitka jestem z tobą : * <33