Wczoraj nic nie pisałam, bo po prostu nie wyrobiłam się z czasem. Bilans ostatnimi dniami taki sobie, więc też nie warto pisać. Wczoraj także nie ćwiczyłam w domu, jedynie na wfie hula hopem kręciłam.
Byłam tak zmęczona wczoraj, że nie dałam rady, o 22 już spałam. Dziś pełna mobilizacja i nauka do matmy i geo, może francuski,ale go odpuszcze bo nie zdąże się nauczyć i nie pójde wtedy na niego. Mam nadzieję, że inne osoby nei wpadną na ten pomysł co ja, bo będzie lipa.
Mam nadzieję, że trzymacie sie lepiej ode mnie! Piszcie co u was, jak wam idzie? zaraz poczytam wasze wpisy, a potem lecę do matematyczki. Musze dostać min 2, bo nie zdam, a komis w sierpniu mi się nie uśmiecha.
Bilans wczorajszy: Słaby, ale bez słodyczy. Po prostu jadłam normalnie z pewnymi granicami.
Bilans dziś:
ś: 2 jajka sadzone (smażone na olwiie z oliwek) + 4 chrupkie
2ś: 4 chrupkie
o: a'la zapiekanki (bułka, kiełbasa, ser itd itd.)- nie najlepsze
p/k: pewnie nic
Mam zamiar dziś po 20 poćwiczyć, zobaczymy jak się wyrobie z materiałem, niestety na pierwszym miejscu szkoła ;/
Inni użytkownicy: karolinahereloljusttoseeyourpicsania92kbanditooo123basiac2srodolologoliatusinojoblazeitmalapert
Inni zdjęcia: 1518 akcentovaSzczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114