Ogólnie dużo roboty:wolontariaty,konkursy i nauka...Męczarnia. Miałam szansę zrobić szybciej zawód,ale sie nie zgodziłam,nie dałabym rady:po nocach zakuwanie,nie uczestniczyłabym tak już w życiu grupy.
Jak mi tu samej smutno;( Nikt mnie nie odwiedza i wgl.Tylko kłócę się przez telefon.......
Muszę dziś jeszcze opracować pytania do sprawdzianu z historii i napisać wypracowanie na j.polski oraz artykuł do gazetki.