Niedziela

I po weekendzie .. eh średni weekend był . Mielismy lenia przez tą pogodę .. zimno okropnie . 
pojechalismy na basen pozniej spacer z sąsiadami . 
i tak później serial i zasnelismy po 23 . 
Mielisny jechać na Niemcy o 15/16 ale Michał zobaczył o 10 że pusto na drodze więc ruszyliśmy po 11. Jechałam do granicy autostradą miałam takiego stresa czujw Się nadal spieta .. bo nie znam auta tego . Bardziej już się czułam w l :D ale jakoś dałam radę . Michał już od granicy prowadził . 
zrobiłam szybko obiad ziemniaczki ,łosoś w sosie curry pysznie :) 

teraz już odpoczywanko , może serial pościmy wczoraj zaczęliśmy oglądać .  
wolalabym iść dziś na nockę niż jutro na rano .. miałabym z głowy no ale trudno ..millego popoludnia :*