Rowerki

Sobota bardzo fajna ta sobota :) 

z rana jazdy skończyłam kurs .. zrobił mi egzamin wewnętrzny i zdałam :D cwiczylam 10 razy na łuku i wszystko prefekcyjnie później wyjechałam na miasto i została ostatnia godzina i mówi zrobimy sobie teraz egzamin ... wracamy na plac pojechałam i z tego stresu zaczęło mi źle iść .. i mówi co jest przeciez godzinę temu idealnie ci szło .. a ja bo pan powiedział słowo egzamin a ja już zestresowana :d 

wyszło mi za drugim :D nie wiem jak sobie poradzę ze stresem na tym egzaminie państwowym .  po Jazdach Michał czekał na mnie na lidlu zepsula Mi się kurtka .. więc pojechaliśmy do galeri ale w tej galeri nic nie ma ... ja nie wiem jak ona jeszcze funkcjonuje .. 

poszłam do sklepu obok prywatnego i znalazłam kurtkę .. cena okropna ale była jeszcze przeceniona -50% Michał mówi bierz widać że porządna i ładna jest . Szkoda mi było ale mówię a dobra .. nic nie znajdę a brzydkiej nie kupię .  A potrzebuje na już .. 

później wybraliśmy się na rower dziś 13 stopni pięknie słoneczko świeciło <3 wybraliśmy się nad jeziorko fajnie było wykorzystaliśmy tą pogode najlepiej! 
wracajac już słońce się chowało więc wróciliśmy do domu a mieliśmy jeszcze jechać do Lasku .. ale cóż innym razem :) zrobiliśmy wspólną pizzę na obiad . 
ja właśnie teraz skończyłam robic salatke z makreli i w końcu usiadłam . 
jestem jakaś zmęczona .. ale w sumie w nocy ciągle się budziłam a o 6;40 wstałam .  Dziś będziemy oglądać galę  fmma kiedyś to lubiłam .. ale wtedy oglądaliśmy to z przyjaciółmi i było fajnie . Czas na odpoczynek , dziś wypiję sobie drineczka :D 

Może sąsiad wpadnie na chwilę .. teraz to już zadko się widzimy bo dziecko się mu urodzilo . 

buziaki :*