ukradłam szamanowi^^
Nie mam zadnej dobrej fotografii H.
i nawet w wyobraźni nie potrafię wywołać dokładnie jej twarzy.
A jakaś obca twarz,
widziana rano gdzieś w tłumie, może pojawić mi się jak żywa przed oczyma,
gdy będę zasypiał wieczorem.
Jej głos jest nadal żywy.
Głos zapamiętany
- który w każdej chwili może sprawić,
że rozpłaczę się jak dziecko.
wybywam do sierakowa.