smutno. cholernie smutno. czuję się samotna. czuję,że zostałam z tym wszystkim sama. widocznie tak miało być. to boli. czy to normalne,że codziennie płacze? nie chcę tak. chcę chociaż przez chwilę poczuć się szczęśliwa. chociaż przez minutę. błagam... nikt mnie nie rozumie. nie chcą mnie rozumieć. gdy sie komuś chociaż w połowie wyżalę to słyszę denne : nie przesadzaj, niedobrze, będzie okej. zero wsparcia. zresztą... nie lubię się zwalać na głowę. każdy ma swoje problemy. muszę sie jakoś z tym wszystkim pogodzić,ale ile może znieść człowiek? chciałabym mieć chociaż jedną osobę, która by mnie wysłuchała i po prostu nie ocieniała, tylko przytuliła... to by wystarczyło. zupełnie. ehh, nierealne. przecież jestem nikim.
http://www.youtube.com/watch?v=aEjAqCc1XUA
nom...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24