Buty czyste nie były ale Mikołaj był Moje ukochane Rafaello
całe duże pudło
UWIELBIAM
Na zdjęciu Michał ma świecące buty
dodaje bo nie mam nic ciekawego. Na ten weekend kompletnie nie mam pomysłu.
Podejrzewam, że nic twórczego się dziać nie będzie. Michał coś mówił, że chce odpocząć choć w jeden weekend. Dziadek okna wstawił. Jakiegoś kolegę sobie wynalazł. Niewiem co z kluczami do chaty na Malborskiej. Ten twórczy weekend możnaby wykorzystać...na zrobienie tam czegoś...albo może następny...ale póki co nie mamy klucza. Dzisiaj będę gadać z Michałem może by zagadał z dziadkiem... w końcu na parapetówkę nie trzeba mieć wyremontowanego mieszkania xD
co jeszcze kolejnego weekendu chyba nie chce mi się komentować...
mam beke na sama mysl...i szczerze
jak pomysle ze kilka/kilkanaście dni wcześniej mógł walić takie tekściki do Izki to
DOSŁOWNIE
co nie zmienia faktu, że było miło...i że trzeba NAsze talony wykorzystać
poszłabym na bilarda czy na lodowisko. mimo iż ruchu mi nie brak [ może nie ma go mega dużo ale chodakowską staram się robić 2-3 razy w tygodniu. chciałam robić jeszcze więcej ale coś się zmobilizować nie mogę
]
...ale nie powiem marzy mi się jędrny tyłeczek wtedy opięte sukienki będą idealne
dzisiaj chyba lece do Pączka razem z rodziną. Czort jeden wstętny i rozpuszczony
ale i tak go kocham
w końcu jestem jego mamusią [chrzestną ale ciiii]
rodzicom skromne prezenty do butów zrobiliśmy z Michałem na szczęście jego rodziców mniej co równa się temu, że kasa w kieszeni
[chamsko.pl ale co tam
]
....a ja tymczasem spadam się wykąpać i ogarnąć w pokoju. trzeba się ogarnąć żeby dzieciaka nie wystaszyć
...więc Miłego Dnia
EmiŚ