


http://www.youtube.com/watch?v=8EdEV0WXKLs
Życie przecieka mi przez palce. Jest zbyt rzadkie, abym mogła swobodnie trzymać je w dłoniach. A może za słabo się staram? Może ze stoicyzmem spoglądam na uciekające kropelki, nie usiłując ich złapać? Biernie. Dobrowolnie...Przestałam walczyć chwilę po tym, jak zdecydowałam, że wygram, że tym razem na pewno mi się uda? Pustosłowie. Złudne obietnice i hipokratyczne zapewnienia... Po co w tym się taplać i zwodzić siebie? Przed kim ciągle udaję? Nie odnajduję siebie w rzeczywistości. Jestem. Ale gram. Po co? Po co...
Życie wbrew pozorom jest krótkie. Dzień goni kolejny i ściga się z teraźniejszością. A ja trwam. Zmęczyłam się? Ale czy zasłużyłam na odpoczynek? Nie. Bierz szabelkę i walcz. Życie jest jednak krótkie... Jakaś jedna trzecia za mną. A bilans przychodów ma się raczej słabo w stosunku do strat. Walcz.
Spełń chociaż cześć marzeń...
23/06/2013 16:02:20
20/06/2013 19:58:07
12/06/2013 20:03:03
10/06/2013 16:19:25
07/06/2013 0:57:37
06/06/2013 20:17:27
06/06/2013 16:03:20
05/06/2013 16:02:49
Wszystkie wpisy