Teraz wiem, że czasami trzeba postawic wszystko na jedną kartę...
Jak to napisałam: Nauczyłam się, że musze mówić to co myślę.
Wszystko będzie lepiej lub wszystko się skończy, cały rozdział. Przyznam, że wolałabym tą pierwszą wersję, no ale teraz nie ode mnie zależy co będzie dalej... NIe wszystkie znajomości mogą być wieczne. Chociaż szczególnie chciałabym, żeby ta taka była...
Raz się żyje. Napisałam co myślę.
Żałowałam. Teraz już nie.
"Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka:
- Co sądzisz o sytuacji na świecie?
Dziadek odpowiedział:
- Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki.
Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.
- Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec.
- Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek."
podoba mi się to.
Kamila.;* Milenka.;* Bartosz.;* Franzi. ;*
bez was nie wiedziałabym czy napisać, czy nie.
Nie wiedziałabym co napisać.. :***