photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 MAJA 2010

i już!

"Będziecie popełniać najróżniejsze pomyłki. Dopóki jednak nie zabraknie Wam szczerości, hojności i przekonania, dopóty nie zaszkodzicie światu i nikogo nie skrzywdzicie"




Nowy podpis mi się szykuje, już to czuję x'D

Ciąg dalszy kłótni, ale to już nieważne.
Ważne, że sobota była genialna, gra miejska też, a bycia pomocnikiem w ww. nie zamieniłabym chyba na nic.
I niedziela też udana, spotkanie z japo-uczniami, ochrzczenie sakurki mianem "soboty o dziesiątej"... ;)



Wiem, że uciekam z domu, żeby odizolować się od rodziny, nie musieć z nimi wszystkimi przebywać w jednym budynku.

Jakoś nie mam poczucia winy.

Z ludźmi, którzy mnie akceptują, po prostu i już, za nic właściwie, czuję się lepiej.
Czuję się zdrowa. I normalna.

Szczęśliwa.

 

 

 

 


Komentarze

koszernylosiu fbl buntuje się wobec słowom prawdy. i nie dość, że skraca mi komentarze, to jeszcze musiałam parę wyrazów pozamieniać i ocenzurować, żeby wogóle komentarz został uznany.
Och ta polska cenzura.
20/05/2010 0:01:49
koszernylosiu *oczy wydłubywali i wszczepiali sztuczne hemoroidy, strzykawkami zarażonymi hivem. Kurna, takich ludzi się szanuje naprawdę. A nie blondi, które latają zakochane coraz to w nowym brzydalu, bo jest modny. Dające d.upy na lewo i prawo. Ćwierkające swoje głupawe pioseneczki, które jak przestaną być hitami, znikną wymazane z ich życia na zawsze. Fuj! Wogóle nie rozumiem ludzi, którzy próbują kreować swoje wyglądy. Są fałszywi, o milionie twarzy tak naprawdę. Jakby wybierali sobie codziennie rano razem z ubraniami mordy, uśmiechy, słowa, upodobania, zdolności, historie życia. Które zazwyczaj zaczynają i kończą się na tym, ilu to chłopaków uległo jakiemu sercu i och i ach i co za `dzwka` z tej czy tamtej. Sorry, to jakaś parodia człowieka. Albo człowiek rozumny staje się nadgatunkiem, a oni zostają w dole, na swoim miejscu, cofając się tylko nazwowo do neandertaltczyków, którzy wykazywali wielkie zapędy do upiększania się ptasimi piórami i innymi takimi na okres godów. Lmao.
20/05/2010 0:00:59
koszernylosiu biedna... ale ja też skądś te skrajności znam, więc łączę się w bólu. Mamy wtyczki w tym samym kontakcie z niestałym napięciem. To źle, bo gorzej niż jakby ciągle było strasznie silne.
A może i lepiej, że tak. Mamy jakieś takie ciekawsze, produktywniejsze i mądrzejsze życia.
Nie to co prepsy z połową gazetki avonu na twarzach.
Zmierzch... Fuuuuj.... Fuuuuj... Popkultura... Fuuuj. Nie cierpię popu. Fuj. Ble. Rihanna. *rzyg*
Ja jestem ja, zero podciągania pod jakieś subkultury i niewiadomo co. I tego się trzeba trzymać. A nie ` a jaki jest twój styl? ` "A no ja chyba się ze skejta zmienię w retro... Nie wiem sama... Może lepiej na winietę?"
Blarrrrfgh. Przez takich ludzi robi się przegrzanie systemu xp
Warto być innym, być odludkiem. Odludków jest dużo. Z czasem łączą się w grupy. I powstają sekty lub grupy najlepszych przyjaciół, którzy nie zdradzą się wzajemnie pod pretekstem `o żaaaal, co ty masz na sobie`, tylko kurna jego mać będą się trzymać razem, choćby im oczy wydłubyw
19/05/2010 23:54:44
koszernylosiu * nie zmieniły xD nawet na fblu zaczęłam umieszczać moje ulubione cytaty, aż tu nagle BUM! mój wchłaniający wszystko dom gdzieś schował mi zeszyt z łosionogiem i go znaleźć nie mogę :< i tak póki co kończy się łosionogowa historia, niestety. ale, co się u mnie zgubiło nagle, to równie nagle i niespodziewanie się znajduje, więc może jeszcze kiedyś łosionóg powróci ze zdwojoną siłą xD
18/05/2010 22:52:18
koszernylosiu wreszcie w dobrym nastroju <3 No to ja się cieszę ^^
A zeszyt z łosionogiem to już legenda... xD
bo jak byłam mała nie byłam jak większość dzieciaków i byłam zawsze taka trochę inna i nienormalna x'd zaczynając od tego, że pierwsze glaniki dostałam pomiędzy drugim i trzecim rokiem życia, przez to, że słuchałam rammsteina, metalliki i evanescence od kołyski aż do tego, że rozmawiałam z misiem, któremu uwielbiałam robić pogrzeby i śpiewałam pioseneczki o demonkach XD I zawsze miałam jakieś swoje wewnętrzne przemyślenia. I jak miałam jakieś 5 lat, to za kieszonkowe kupiłam sobie gruby zeszyt i zaczęłam w nim spisywać te myśli. No i tak powstało opowiadanie o łosionogu, nigdy nie skończone. xD I myślę, że powinnam wogóle je gdzieś przepisać, poprawić błędy, rozwinąć niektóre myśli i gdzieś umieścić. Bo jak odkryłam ten zeszyt na nowo jakiś miesiąc temu, to padłam przez inteligencję moich przemyśleń XD Ja miałam 5 lat, a wypisywałam takie rzeczy, które do tej pory mi się nie zmienił
18/05/2010 22:50:46
wikichan ciesze się, że masz dobry humor:)
18/05/2010 22:25:11
~statnia ;)
17/05/2010 22:58:02