Moje małe mordki ;*
Sobota - wieczór. Rozmowa. Dym. Śiwatło. Anka. Anka co ty gadasz? Anka ma racje.Finito.
Still waiting...for texting.
Poprzez kurzawę lat podłych
Znów stoimy tuż przed sobą.
Może będzie tu rozpadłych,
Zgniłych wspomnień nie osłodą?
Patrzę teraz hen za Ciebie,
Za las modry i daleki,
Szukam czegoś w jasnym niebie -
czegoś, żeby dziś odlecieć.
Gęsią siwą będąc teraz,
Ratując skórę ucieczką.
W innych czasach zrobię nieraz,
Dziś stanę tuż przed zawleczką.
Ciągnąc spust swych uczuć dawnych,
Szukam w oczach twych zawiści,
Jednak nie ma jej tam teraz,
W tych obrazach sen się ziścił.
Wnet pójdziemy znów pod rękę,
Odmienieni i weseli,
Zaśpiewamy tę piosenkę,
Która w naszych sercach siedzi.
Płynąc tratwą przez marzenia,
Zniszczym wszystko co nieznane,
Swoje dawne uprzedzenia,
Nikt już piór dziś nie połamie.
Tylko tonąc w swych radościach
Popłyniemy jeszcze dalej,
Nauczymy się w miłościach,
A nasz stary świecie : malej.