"collect experiences, not materials"
mam najlepszego faceta na całym świecie. jeżeli wyobrażacie sobie kiedykolwiek ideał mężczyzny, z którym chcecie spędzić każdą wolną chwilę, to wyobrażacie sobie właśnie mojego. takiego, przy którym czujecie się najpiękniejszą i najmądrzejszą. przy którym jesteśmy najlepszą wersją samej siebie - oto facet, przy którym kwitnę. nie straszna mi żadna życiowa burza, bo wiem, że jest zawsze przy moim boku- aby wesprzeć, pomóc, dzielić wspólne szczęścia i nieszczęścia. oto facet, z którym mogę spędzać swój cały wolny czas i nigdy mi się to nie znudzi, z nim nawet najgorszy dzień zamienia się w najlepszy. potrafi mnie rozbawić, rozśmieszyć, poprawi humor i mój najbardziej grymaśny humor zamienia w radość. to ten typ osobowości, który ujmuje teściową już samą łuną szczęścia i miłości, którą roztoczył nade mną. i choć gdyby świat się walił i palił, wiem, że w jego ramionach jest najbezpieczniej, a on sam obroni mnie przed każdym złem świata, gdyby tylko mógł. mam faceta, który wciąż bez problemu wstaje rano i idzie do sklepu po produkty na śniadanie tylko po to, żeby mieć pewność, że zdrowo jem. faceta, który potrafi całą noc stróżować przy moim łóżku, uzbrojony we własną determinację i klucz francuski, tylko dla pewności, że jestem bezpieczna (i takie sytuacje przeszliśmy). to facet, który jest wierny i lojalny, nawet na drugim końcu świata. to facet, który wstając codziennie nad ranem do pracy, ustawia budzik na tyle wcześnie, żeby móc jeszcze spędzić ze mną pół godziny w pościeli, żeby móc się wyprzytulać przed rozpoczęciem nowego dnia. nikt na świecie nie potrafi wywołać u mnie tak szczerego uśmiechu, takiej chęci życia, jak on. trzy miesiące bez niego minęły mi jak trzy lata, a wspólnie spędzone półtora- jak półtora dnia. uwielbiam jego ciepło, twardość klatki piersiowej, gdy kładę na niej głowę, uwielbiam miękkość jego ust, gdy skrada mi pocałunki. uwielbiam szosrtkość jego włosów, gdy głaszczę jego głowę, uwielbiam jego zarost, jak drapie mnie po skórze. kocham każdą z jego blizn po kolei i choć krzywi się czasem, gdy mu to mówię, to wiem, że jest z tego tak samo zadowolony. uwielbiam, jak sprawia, że sięgam szczytów nieba.
facet, który kocha szalenie i bez opamiętania, rozbawi do łez i każdą smutną łzę otrze. który wspiera i motywuje, ochrania i dba. którego mogę obudzić w środku nocy i wysłucha najgłupszego problemu. facet, przy którym nie mam koszmarów. facet, który stawia nie siebie, nie mnie, ale n a s na pierwszym miejscu. facet, który bierze odpowiedzielność za swoje słowa i czyny, na którym polegam nieraz bardziej niż na sobie. facet, który zawsze łapie mnie za rękę lub obejmuje, gdy idziemy na spacer. facet, który po zakupach czy w trakcie wakacji nosi wszystkie toboły na sobie i uparcie nie chce oddać choćby grama bagażu, żeby oszczędzić mi zmęczenia. to facet, który będzie mi podjadał z talerza, ale rozbrajająco przyzna, że z mojego jest smaczniej. to facet, który sam odejmie sobie od ust, żeby mi dać, gdyby zaszła taka potrzeba. to facet, który wspiera moją pasję na tyle, że nawet w środku nocy pójdzie na sesję zdjęciową, żeby przytrzymać statyw zwiewany przez wiatr. to facet, który przy każdej okazji chce pokazać mi piękno świata. najlepszy na świecie, szczerze i wiernie oddany, równy partner na drodze życia, który zwykłą zwykłość zamienia w niesamowitość.
Inni zdjęcia: 1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123;) virgo123