siema, siema
byłam dzisiaj u babci, obżarałm sie jak prosiak, ale było ok, smiechy-chihy
warga mam całą spuchniętą, chłopak mnie za mocno udziabał, bolało w chuja, ale jebac... :D
z palcem coraz lepiej za 3 dni do lekarza, troche sie denerwuje, ale jestem w sumie juz przyzwyczajona do biegania po tych lekarzach.
mojego żula brzucho boli, biedactwo. ;(
jutro bede ze sniegu lepiła pingwina, a potem go rozwale, ale bede musiała jemu zrobić koniecznie zdj.
dobra uciekam, zaraz spać trzeba
http://www.youtube.com/watch?v=S_E2EHVxNAE&list=HL1364846822