SWOJE OPOWIADANIA WYSYŁAJCIE NA MAILA:
Wszystko tak samo
rozdział drugi część trzynasta
-Cześć, dopiero się przeprowadziliście, tak?
Otwieram szeroko buzię. To musiało się kiedyś wydarzyć. Widzę wszystko dokładnie i wyraźnie. Nie mogłam sobie tego zmyślić. To musi być wspomnienie& Kiedy poznaję tego chłopaka. Tego, z którym zdradziłam Patryka.
*** 23 października
Siadam na miejscu pasażera, a tata pomaga mi zapiąć delikatnie pas. Zamyka drzwi i siada obok mnie, po czym Ruszamy. Wpatruję się w mijane przez nas ulice, domki, kamienice. Próbuję sobie cokolwiek przypomnieć, zmusić mój mózg do odnowienia wspomnień. Po kilkunastominutowej próbie, poddaję się. Włączam radio. Leci jakaś piosenka.
-Powinnam ją znać?- pytam mojego tatę.
Wzrusza ramionami.
-Nie wiem, córciu. Nie słuchałem nigdy z tobą muzyki.
Wzdycham. Tak wiele muszę sobie przypomnieć, tak wiele się nauczyć. Szkoła. Dzisiaj mają ustalić, czy zapomniałam cokolwiek ze szkoły. Szczerze, to nie pamiętam niczego, czego się nauczyłam w drugiej klasie liceum. Mówiłam im to, ale oni nadal chcą spróbować. Wszyscy oczekują ode mnie, że przypomnę sobie wszystko w jednej chwili. Parkujemy. Rozglądam się i ze zdziwieniem orientuję się, że wiem, gdzie jestem.
-Tato, pamiętam go.
-Co?- pyta zdziwiony.
-Dom.
-Och- wzdycha zaskoczony.
Z trudem odpinam pas i wychodzę z pojazdu. Otwieram bramkę lewą ręką, co jest dla mnie ciężkie, bo jestem praworęczna i wchodzę do ogrodu. Spoglądam na trawę na prawo ode mnie. To tutaj. Tutaj się opalałam, kiedy przyszedł ten czarnowłosy chłopak.
cdn.
Priim.