https://www.youtube.com/watch?v=VRpyv0H5RQQ
Kochani, zapraszam do komentowania opowiadanka, czekam na Wasze opinie :*
Na śmierć i życie
część trzynasta
Wiktorii było głupio, ale i poczuła wielką ulgę.
- To Ty nie masz dziewczyny? - zapytała.
- Gdybym miał dziewczynę to nie siedziałbym teraz w parku, na ławce, z tak piękną kobietą.
Nastolatka się zarumieniła.
- Jaki on jest cudowny- myślała. I wolny!
- To doszło do nieporozumienia- zaśmiała się.
- Najwidoczniej. Ale mimo iż myślałaś, że kogoś mam, to zgodziłaś się na spacer ze mną i rozmowę, chyba Ci troszkę na mnie zależy- powiedział chłopak i mrugnął do dziewczyny.
- Ja Cię dobrze nie znam, więc nie mogę powiedzieć, że mi zależy, ale Ty nie jesteś lepszy, też myślałeś, że mam chłopaka, a mimo to jesteśmy teraz tu- zaśmiała się.
- Tak, masz rację. Zauroczyłaś mnie, od pierwszej chwili kiedy zobaczyłem Cię w kuchni. Masz w sobie coś niezwykłego, jesteś taka piękna i miła, całkiem inna niż te wszystkie dziewczyny, które dotychczas spotkałem.
- Nie mów tak, bo się zawstydzę. Ty też jesteś bardzo interesujący, mogę śmiało powiedzieć, że też jeszcze nigdy nikogo takiego nie spotkałam.
Chłopak wziął dłoń dziewczyny i objął są swymi dłońmi. Oboje siedzieli na ławce i spoglądali sobie głęboko w oczy, a ich twarzom towarzyszył uśmiech. Wiktoria czuła jak mocno bije jej serce, w pewnej chwili poczuła motylki w brzuchu, to uczucie towarzyszyło jej pierwszy raz, nigdy wcześniej nie czuła się tak cudownie. Nie chciała, żeby ta chwila się kończyła, chciała by ten ułamek szczęścia trwał wiecznie.
Po paru godzinach zrobiło się chłodniej, chłopak odprowadził dziewczynę pod dom.
- Dziękuję, że mnie odprowadziłeś- powiedziała nastolatka.
- To dla mnie sama przyjemność- uśmiechnął się Szymon. i to ja dziękuję, że zgodziłaś się ze mną spotkać, dzięki temu wspaniale spędziłem czas.
- Ja również świetnie się bawiłam- odparła zauroczona dziewczyna.
- Powtórzymy to jeszcze?- zapytał.
- Z największą przyjemnością. Podam Ci swój numer, to zadzwoń jak znajdziesz czas.
Wiktoria wpisała swój numer w telefon chłopaka, Szymon natomiast obiecał, że jeszcze dzisiaj wyśle jej sms-a, przez co będzie miała jego numer telefonu. Na pożegnanie Szymon pocałował Wiktorię w policzek. Uradowana dziewczyna po odejściu chłopaka, stała chwilkę przed bramą i ze szczerym uśmiechem na twarzy patrzyła w niebo. Była bardzo szczęśliwa. Czuła, że się zakochuje, że wreszcie spotkała odpowiedniego człowieka, na którego punkcie zwariowała od pierwszego wejrzenia. To musi być miłość!- pomyślała.
Gdy wróciła do swojego pokoju od razu zadzwoniła do przyjaciółki, podekscytowana odpowiedziała jej wszystko krok po kroku. Nic nie pominęła, nic nie dodała. Alicja cieszyła się wraz z nią. Po zakończonej rozmowie dziewczyna otrzymała wiadomość. Była ona od Szymona:
"Jeszcze raz bardzo dziękuję za tak cudownie spędzony czas. Cały czas o Tobie myślę, zamówiłaś mi w głowie Wiktorio. Sz."
Wiktoria nic nie odpisała, była za bardzo zajęta wspominaniem dzisiejszego dnia. Kiedy kładła się spać, dostała kolejną wiadomość: Masz czas jutro o 15? Nie mogę się doczekać kiedy znowu Cię zobaczę.
"Tak, jutro o 15, w parku? Do zobaczenia."
Już odliczam godziny, śpij dobrze, całuski.
cdn.
Julka.
Inni zdjęcia: Ehh patusiax395Gloria knapikowaPysiula po spa vieyraAMARANTOWA RÓŻA xavekittyx1538 akcentovaSkała pigmentowa bluebird11rzeka elmarC; milionvoicesinmysoul:) dorcia2700Borsk ( : sciezkadzwiekowa