https://www.youtube.com/watch?v=Ix8ocFEMa1o
I jak? Mam nadzieję, że ta część się Wam spodoba, bo od tej pory wiele się zmieni... :D
Na śmierć i życie
część dwunasta
Film, który kupił Alan bardzo spodobał się Wiktorii, chłopak trafił w gust dziewczyny. Nastolatkowe spędzili miło czas, po czym chłopak wrócił do swojego domu. Wiktoria zadzwoniła do przyjaciółki, by opowiedzieć jej, że miło spędziła czas, a także ponarzekać, że taka nietajna sytuacja wyszła z Szymonem.
- Ten chłopak spodobał Ci się, co? - pytała Alicja.
- Tak. Nie wiem co w nim jest takiego, ale naprawdę wywarł na mnie niesamowite wrażenie.
- Nie przejmuj się Wika, jeszcze niejednego takiego poznasz- odpowiedziała przyjaciółka.
Kolejnego dnia, gdy Wiktoria wracała po szkole do domu, zauważyła, że jej siostra rozmawia z Szymonem. Na jego widok dziewczynie mocniej zaczęło bić serce.
- Cześć Szymon, o czym rozmawiacie?- przerwała rozmowę, podchodząc do bramy.
- O cześć Wiktoria, a takie tam sprawy, kumpel mnie tu przysłał, do Majki.
- A Ty już musisz się wtrącać, nie Twoja sprawa o czym rozmawiamy- odpowiedziała zdenerwowana siostra dziewczyny.
- Majka, nie bulwersuj się tak.
- Właściwie to ja już muszę iść, wiesz już co i jak? powiedziała Maja spoglądając na chłopaka.
- Tak, tak, wiem wszystko, to cześć- odparł.
- Czyżby moja siostra miała jakieś interesy z Twoimi kolegami? zapytała zaniepokojona dziewczyna.
- Można w sumie tak powiedzieć, że nie przejmuj się to nic złego. Ma się spotkać z moim przyjacielem, umawiałem z nią datę i godzinę.
- Ale przecież Majka ma chłopaka, to dlaczego chce się umawiać z innymi?
- Wiesz, ja tego nie wiem, nie wiedziałem nawet, że ma chłopaka. Może już nie są razem?
- Nie wiem, nie rozmawiam z nią od dłuższego czasu, jego też u nas nie widziałam. Możliwe, sprytna ta dziewczyna jest, z jednym się nie uda, to biegnie do drugiego.
- Hah, młoda jest, to się chce bawić. Może pójdziemy do parku, usiądziemy sobie i pogadamy, co Ty na to? - zaproponował chłopak.
- Dobry pomysł, chodźmy- Wiktoria bardzo chętnie zgodziła się spędzić czas z chłopakiem, jednak ciągle w głowie miała widok Szymona z tą uroczą blondynką. Myśl, że ten chłopak jest zajęty i ona nie ma u niego szans, nie dawała jej spokoju. Wiktoria nie czuła się komfortowo, bała się, że w każdej chwili jego dziewczyna może ich zobaczyć, nie chciała, by ktokolwiek cierpiał z jej powodu. Po kilku minutach Wiktoria i Szymon byli w parku, usiedli na ławeczce naprzeciwko fontann, rozmowa nie rozwijała się swobodnie, często mowę zastępowała głucha cisza.
- W sumie to bardzo Cię przepraszam za to zaproszenie, nie powinienem tu z Tobą być, Twój chłopak może być o to zły na mnie- przerwał milczenie Szymon.
- Mój chłopak? Kogo masz na myśli? - zapytała zdezorientowana nastolatka.
- Tego chłopaka co mnie wtedy wyprosił od Ciebie z domu, to Wy nie jesteście razem?
- Aaa, chodzi Ci o Alana? Nie, to jest tylko mój przyjaciel. Nie jesteśmy ze sobą, nie mam chłopaka. To prędzej Twoja dziewczyna może nas zauważyć i być zła na Ciebie.
- Moja dziewczyna?
- Widziałam Cię kiedyś w centrum handlowym, chciałam nawet podejść, ale zauważyłam, że biegnie do Ciebie śliczna blondynka, rzuciła Ci się na szyję. Byliście naprawdę szczęśliwi.
- Hah, tak, to moja siostra. Mieszka w Londynie, rzadko przyjeżdża do rodzinnego domu, dlatego bardzo się cieszę jak ją widzę- zaśmiał się chłopak.
cdn.
Julka.