photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Prawie jak miłość cz. 10
Dodane 14 SIERPNIA 2014 , exif
2517
Dodano: 14 SIERPNIA 2014

Prawie jak miłość cz. 10

https://www.youtube.com/watch?v=JF8BRvqGCNs

Kochani moi, przepraszam, że jakiś czas nie było opowiadanka, nie miałam czasu nic napisać albo nie miałam na to siły! Ale już dodaję kolejną część i czekam na Wasze komentarze i "fajne" :*

+ Jutro wyjeżdżam, ale notki pododaje moja przyjaciółka! :)

 

 

 

FANPAGE

 

 

"Prawie jak miłość"

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

CZĘŚĆ DZIESIĄTA

Co prawda mknę w kłamstwach i to nie okłamuje byle kogo, tylko moją jedyną przyjaciółkę, ale skoro tego wymaga sytuacja, to musi tak być. Nie chcę się z nią kłócić, ale wiem, że uniknięcie sporów byłoby naprawdę trudne, gdy poznałaby prawdę. Sama nie wiedziałam co mam robić, czy nadal spotykać się z Szymonem i brnąć dalej w uczucie, jakie się między nami rodzi, czy przestać i nie spróbować, ale nadal mieć przyjaciółkę. W sumie- to czy mój ewentualny związek z Szymonem, musiałby oznaczać od razu koniec przyjaźni? Myślę, że nie, o ile jest to prawdziwa przyjaźń& To może być moja pierwsza miłość, pierwsze prawdziwe uczucie, dlaczego miałoby się nie rozwijać? Każde uczucie ma prawo zaistnieć, każda miłość powinna ujrzeć światło dzienne, a nikt nie powinien stać temu na przeszkodzie. O wiele gorsza od rozczarowania byłaby świadomość, że miałam taką okazję, ale z niej nie skorzystałam. Wówczas mogłabym mieć tylko do siebie pretensje, bo przecież lepiej żałować, kiedy się spróbowało, niż żałować, że się nie spróbowało! Zawsze to sobie powtarzałam, była to myśl, która przewodziła w moim życiu, a wreszcie mogłabym ją wdrążyć. Tak więc jakoś delikatnie będę musiała powiedzieć Oli prawdę, bo prędzej czy później ją pozna i będzie miała prawo mieć do mnie jeszcze większe pretensje.
Następnego dnia pojawiła się ekipa remontowa, tym razem mieli zabrać się za mój pokój. Szymon pokazywał ostatnie poprawki, jakie naniósł w projekcie, ze wszystkim się zgadzałam, to był super projekt.
- Rozmawiałaś może z Olą? - pytał w przerwie remontu.
- Nie, była wczoraj u mnie, ale ani słowa jej nie powiedział o wczorajszym zajściu.
- Zajściu? - dopytywał.
- No wiesz, chodzi mi o to, co się stało między nami. Pocałowaliśmy się...
Szymon spojrzał wtedy na drzwi i miał dziwny wyraz twarzy. Przestraszyłam się, spodziewałam się najgorszego, ale nie tego, co się wydarzyło. A może właśnie to było najgorsze? Odwróciłam się, bo nie wiedziałam dlaczego jest zapatrzony w jeden punkt.
- Ola?! Co Ty tu robisz, nie umawiałyśmy się! byłam przerażona, chciałam, żeby się dowiedziała o moich relacjach z Szymonem, ale nie w ten sposób!
- Wiesz co& już nic nie mów. powiedziała i wyszła z progu pokoju. Pobiegła zdenerwowana na dół. Nie zamieszałam marnować czasu, natychmiast zerwałam się na równe nogi i pobiegłam za nią.
- Ola, Ola, poczekaj!- krzyczałam, ale dziewczyna nie zmniejszała tempa kroków.
- Poczekaj, daj coś sobie wyjaśnić! nadal krzyczałam, a moje wrzaski pozostawały bez odzewu.
W końcu dziewczyna zwolniła i odwróciła się do mnie.
- Nareszcie, nie pędź tak, nie mam siły biegać za Tobą- mówiłam, cała zdyszana.
- Jak Ty mogłaś mi to zrobić, no jak?! Najlepszej przyjaciółce odwaliłaś takie świństwo? Dlaczego, co ja Ci zrobiłam? krzyczała rozżalona i rozwścieczona.
- Chodź stąd, chodź dalej, nie chcę, żeby ktoś słyszał naszą rozmowę. Chodź i Ci wszystko wyjaśnię.
- Nie, nie ruszę się stąd. Niech właśnie wszyscy wiedzą jaka z Ciebie jest przyjaciółka. Ja nie mam nic do ukrycia.
- Miałam Ci powiedzieć, naprawdę... miałam.
- Miałaś, ale tego nie zrobiłaś! W ogóle co Ty chciałaś mi mówić? Że pocałowałaś chłopaka, który mi się podoba? Chłopaka, o którym codziennie Ci mówiłam, przecież wiedziałaś, że wpadł mi w oko! I Ty jeszcze się z nim pocałowałaś i chciałaś mi to od tak oznajmić? Żartujesz sobie?!
- To nie było tak.- nie wiedziałam co mam mówić, Ola we wszystkim miała racje, nagle wyszły mi z głowy wszystkie możliwe wyjaśnienia tej sprawy, byłam zdesperowana, ale musiałam kombinować!
- A jak? Jak do cholery? - Oli złość ani mi się śniła przechodzić, wręcz przeciwnie.
- Poszłam wczoraj z nim na spacer. Spędziliśmy miło wieczór, pokazywałam mu miejsca, w które chodziłam z mamą, gdzie spędziłam dzieciństwo. Pokazałam mu stare kino, więc zaproponował jakiś film, potem lody& i samo z siebie później tak wyszło, że się pocałowaliśmy. Ale ja naprawdę nic nie planowałam, nic! To wyszło mimowolnie, naprawdę! Wiesz, że nie odebrałabym Ci chłopaka...
- Samo z siebie? Jesteś śmieszna.

cdn.

Julka.

Komentarze

~patka Ciekawe! Kiedy kolejna część?
17/08/2014 15:54:48
~zaczytana Kiedy kolejna część?:D
16/08/2014 15:53:07
opowiadaniazsercemx3 jestem chora, jak będę miała więcej siły, to napiszę coś dzisiaj i dodam, tradycyjnie po 22 :)
16/08/2014 15:53:39

miastomania dawaj następną część jak najszybciej:D
15/08/2014 11:57:15
opowiadaniazsercemx3 Dzisiaj raczej nie, bo jestem daleko od domu, ale jutro pewnie tak :p
15/08/2014 13:17:17

siemamordox3 Jest supi :*
Kiedy kolejna część ? ; )
15/08/2014 10:16:52
aluu17 ale się porobiło :P
ale ciekawe i wciąga <3
14/08/2014 23:34:13
animkaa 18 sek *.*
14/08/2014 22:24:19

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: 1518 akcentovaSzczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114