Pozorna wolność cz. 7 cd.

https://www.youtube.com/watch?v=x34vr4vW958

Uwaga! Teraz proszę, aby każda chętna osoba, wysłała mi na maila zdjęcie, ALE ze swoją drugą połówką. Zdjęcia dodam w wybranej notce. Może to będą cytaty a może jakieś opowiadanko! Czekam na Wasze zdjęcia z ukochanymi, które wysyłamy na maila:

[email protected] :)

cz. 7 cd.

Każdego wieczora musiałam spotykać facetów którzy nie mieli szacunku do kobiet. Musiałam robić co każą. Nie zważali na mój płacz, proszenie czy nawet błaganie. Każdy wieczór bolał. Bolał psychicznie jak i fizycznie. Nigdy nie miałam tak bliskich kontaktów z mężczyzną. Zawsze miałam mnóstwo kolegów. A jeśli zjawiał się chłopak do którego coś poczułam on nagle znikał. Teraz jestem nikim. I tak każdego wieczora muszę przeżywać ten koszmar. Czuję jak życie ze mnie ubywa. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Gdzie szukać pomocy, jak się uwolnić.
Gwałcona, upokarzana i poniżana. Takie wiodłam życie przez najbliższe miesiące. Nie potrafiąc się pogodzić z tym, że kolejny raz życie skopało mi tyłek i sprowadziło na samo dno. Moja psychika tego nie wytrzymywała. Niczym nie zawiniłam, a kolejny raz tak okropnie cierpię. Dlaczego tacy ludzie żyją? Dlaczego nie liczą się z uczuciami innych? Nie potrafię normalnie funkcjonować. Jestem wykorzystanym wrakiem człowieka. Każda noc to tylko cierpienie.
Ulice Niemiec wyglądają strasznie. Idealnie pasują do mojego stanu. Szare, ponure i odstraszające. A ja boję się ludzi. Boję się wyjść z domu. Każde minięcie kogoś na chodniku to dla mnie strach. Każde dotyk innego człowieka choćby wzrokiem przewodzi ciarki na cały moim ciele. Żyje w cieniu. Moje życie wygląda jak przepaść albo skoczę, albo pozwolę nadal się upokarzać. I tak źle i tak niedobrze. Jestem jednostką w tym ogromnym świecie której nikt nie potrafi zrozumieć. Nie wiem gdzie szukać pomocy. W nocy nie mogę spać, a jeśli uda mi się zamknąć oczy. To śni mi się to wszystko co przeżywam. Budzę się cała roztrzęsiona, wykończona i płaczę.
Moje życie przypomina piekło, które nie ma końca.

cdn.

Klaudia