http://www.youtube.com/watch?v=6Ejga4kJUts
http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3
Kłamstwa
część sześćdziesiąta dziewiąta
I znowu nastała cisza. Co dziwne było to dla mnie trochę niezręczne.
-A przydarzyło Ci się może coś ciekawego?- zapytał.
-Wylałam kawę na swoje nogi. Gorącą.- odpowiedziałam. Coraz łatwiej przychodziło mi wmawianie ludziom, że to ja wylałam na siebie napój. Maggie nie okazywała żadnej wdzięczności za to, że nie zwalam na nią winy.
-Jak too?- prawie krzyknął chłopak. Uśmiechnęłam się smutno i zaczęłam opowiadać tę samą bajkę, którą mówię każdemu.
-Nalałam sobie kawy do kubka i położyłam go na stole. Rozmawiałam akurat z mamą.odwróciłam się. Rozmawiałyśmy dalej i potem nagle machnęłam ręką, no wiesz jak lubię gestykulować nawet rozmawiając przez telefon. Niechcący przewróciłam kubek no, a kawa wylała się na moje nogi. Będę miała blizny, ale to nic.
No, może nie wszystkim mówiłam dokładnie to samo. Zmieniałam imię osoby, z którą akurat rozmawiałam. Już tyle nakłamałam, że wszystko było mi obojętne. I tak wszyscy mnie nienawidzili. No, oprócz Kacpra. On mnie kocha. Zmarszczyłam brwi. Czy ja powiedziałam w myślach 'kocha'?
-Blizny do końca życia?- zapytał chłopak.
-Mhm- mruknęłam.
I znowu zamilknęliśmy. Czułam się głupio. Nigdy podczas rozmowy z Dawidem nie czułam się głupio. Nigdy nie czułam się niezręcznie.
-Tak mało czasu, a tak wiele między nami zmieniło, prawda?- zapytałam smutno.
-Prawda...- odpowiedział cicho chłopak.
-Chyba ten okres w naszym życiu powoli się kończy.
-Nie wiem czy chcę, żeby się skończył..- odpowiedział chłopak, a mi ścisnęło się serce.
-Chyba nie masz na to wpływu- po moim policzku spłynęła samotna łza. Przecież miałam Kacpra, więc dlaczego płakałam?
CDN.
Priim
Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11