http://www.youtube.com/watch?v=KSNKCfxcYvE
O, w końcu udało mi się dodać. Przepraszam za zwłokę i życzę miłego czytania i komentowania :*
W kolejnych częściach się rozkręcę :D
CZĘŚĆ DZIESIĄTA
Nadeszła noc. Olivka znowu się przebudziła, podobnie jak poprzedniej nocy. Tym razem jednak nie obudził ją żaden hałas, ale potrzeba fizjologiczna. Udała się do toalety i zaintrygowana myślała o pójściu na poddasze, mimo iż tym razem było spokojnie, to pełna zaciekawienia chciała sprawdzić, co nie dawało jej spać poprzedniej nocy. Teraz była odważniejsza, po filmie w jej głowie nie było śladu, przynajmniej nie w tym momencie. Złapała za latarkę i podążyła tropem ciekawości.
Zdziwiła się już przy wejściu, bo zapalone przez nią wcześniej światło, w tym momencie było zgaszone. Wiedziała, że nie mógł zgasić go jej ojciec, bo tu nie wchodził, a Liama dawno nie było w pracy.
- Halo, jest tu kto?- pytała, podświetlając sobie każdy krok.
- Halo... - ponowiła pytanie.
Nie dostała odpowiedzi, jednak odważnie szła dalej. W pewnym momencie doznała szoku. W rogu, obok sterty starych gazet i świeżo zakupionych farb leżał chłopak. Już chciała krzyknąć, jednak postanowiła mu się lepiej przyjrzeć. To co zobaczyła jeszcze bardziej ją wmurowało.
- Liam?! -krzyknęła.
Widziała, że chłopak skulony w kłębek, delikatnie oparty o magazyny śpi najgłębszym snem. Zszokowana nie wiedziała co ma zrobić. Po chwili namysłu postanowiła zejść po koc i go przykryć, bo noce bywają chłodne, szczególnie na zimnym poddaszu. Zrobiła jak planowała. Zdezorientowana wróciła do swojego pokoju i próbowała zasnąć. Niestety, tym razem było to niemożliwe. To, co zobaczyła przeszło jej najśmielsze oczekiwania.
- Jak mam się zachować? Co zrobić? Powiedzieć o tym ojcu? Dlaczego on tam śpi? Nie ma domu, nie ma gdzie spać? Mówił, że jest u niego krucho z pieniędzmi, ale czy aż tak, żeby nie miał gdzie nocować? Dlaczego nie powiedział, przecież mamy tyle wolnych pokoi i znalazłoby się dla niego miejsce... - te myśli wyjątkowo ją męczyły, to była ciężka noc.
Gdy Liam wstał, dostał równie mocnego szoku, co Olivia. Zasypiał bez niczego, obudził się przykryty kocem. Wiedział, że ktoś tu był i zna jego sekret. Domyślił się, że mogła to być Olivia, bo pan Cannon jakoś by zareagował. Był zdruzgotany, nie wiedział jak się zachować. Starał się po cichu wymknąć. Udało mu się to, zadzwonił do drzwi i udawał gotowego do pracy, pełnego energii młodzieńca.
Na szczęście drzwi otworzył mu jego pracodawca, który nie miał pojęcia o zdarzeniu minionej nocy. Olivia jeszcze spała, musiała się wyspać.
Liam zajął się pracą, starał się nie myśleć o wstydzie i trudności, z jaką przyjdzie mu spojrzeć Olivii w oczy. Dziewczyna natomiast zaraz po wstaniu chciała podzielić się wrażeniami z przyjaciółką. Coś jednak sprawiło, że wolała tę wiadomość zatrzymać dla siebie. To była sprawa dość dyskretna i stwierdziła, że nie powinna mieszać w to osób trzecich. To jest problem jej i Liama.
Prędzej czy później musieli porozmawiać.
cdn.
Julka.
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd