Przepraszam , żę dopiero dzisiaj dodaje ale jakoś nie miałam czasu ;/ Po feriach dużo nauki  . Ta część pisałam na telefonie w poniedziałek i dopiero dzisiaj na kompie ją poprawiłam troche . Mam nadzieje że się spodoba ;) 

                                                                               V

Biegłam cały dzień ... Nie czułam zmęczenia co wydało mi się dziwne . Robiło się coraz ciemniej dlatego się zatrzymałam . Zauważyłam że nie widzę na horyzoncie nic prucz lasu i drzew . Usiadłam pod drzewem i zasnęłam . Gdy się obudziłam było już całkiem ciemno . Byłam głodna ale nie zmęczona , miałam dużo siły . Wstałam i zaczęłam iść byle gdzie . Moje oczy przyzwyczaiły się do ciemności dlatego było mi o wiele łatwiej . Zauważyłam że była pełnia księżyca . Dziwiło mnie dlaczego będąc w nocy sama w lesie nie czuję strachu . Z dala ujrzałam że coś się świeci . Były to pochodnie ... Postanowiłam podejść bliżej i coś mnie tam ciągnęło... Drzewa rosły gęsto więc mogłam się schować . W wypalonym kręgu siedziała młoda , niska dziewczyna , gdzieś mojego wieku . Była ubrana w za dużą czarną bluze i założony kaptur na głowie . Czułam jakbym ją znała... Wokół kręgu było 6 wysokich pochodni dzięki którym wszytko było oświetlone . Dziewczyna wypowiadała słowa w innym języku który nie był mi znany . Albo może go znałam zanim straciłam pamięć ? Chyba mnie zobaczyła ponieważ wstała i zaczęła się po rozglądać . Wyszłam z ukrycia a ona zdjęła kaptur z którego wysypały się długie kasztanowe włosy i radośnie powiedziała :
-Och Weronika wiedziałam że tu przyjdziesz miałam wizje dlatego też tu jestem i pomogę ci odzyskać pamięć . Pewnie mnie nie pamiętasz , jestem Klaudia twoja przyjaciółka i wieszczka. -Nadal ciężko mi było uwierzyć w to że Mat jest wampirem i do tego jeszcze ona . Podeszłam bliżej-Już nie wiem co jest prawdą ale chce odzyskać pamięć . Coś mnie ciągnęło w to miejsce ... -Klaudia podeszła do torby która leżała pod drzewem i wyciągnęła komórkę .-Wiedziałam że tak będzie . Niestety ale nie mam tu zasięgu żeby zadzwonić do reszty ale pewnie już ich na nowo poznałaś ? -i to z takiej strony -pomyślałam .
-Tak ... A więc jak mam odzyskać pamięć ? -zapytałam .
-Nie będzie łatwo ale się uda i musisz użyć swojej mocy . Mamy mało czasu już pełnia... wejdź do kręgu .
-Teraz daj mi swoje dłonie i skup się na ogniu . Wyobraź sobie że jest w tobie . Robiłaś to wiele razy... teraz też ci się uda , tylko się skup . -wzięła mnie za ręce i znów mówiła w innym języku . Nie rozumiałam tego ale to mój jedyny ratunek . Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie że jestem ogniem . Udało się czułam przyjemne ciepło . Klaudia puściła moje ręce . Otworzyłam oczy . Wypalony okrąg znów się zapalił . Czy to ja zrobiłam ? Klaudia jakby czytała w moich myślach powiedziała -widzisz udało się to ty rozpaliłaś ! Teraz myśl tylko o ogniu i wspomnieniach . -Dalej siedziała i patrzyła na mnie . Wstałam i byłam cała w ogniu ! Klaudia wyszła z kręgu a po chwili zobaczyłam wokół mnie obrazy ... To były moje wspomnienia !
                                                                CDN