Dodaje odrazu drugi wpis mam nadzieje że się spodoba .
II
. Zaczęłam się zastanawiać nad tym jak mam odpowiedzieć na jakie kolwiek pytanie skoro nic nie pamiętam . Po chwili odezwał się drugi z lekarzy znacznie niższy od dr Beneta i o wiele grubszy .
-Może na początek się przedstawimy . Nazywam się dr Kowalski a to doktor Benet i Tern . -Kolejno wskazywał na lekarzy . Doktor Tern wydawał się o wiele młodszy od pozostałych . Miał delikatne rysy twarzy i gładką twarz . Był trochę niższy od dr Beneta i nawet przystojny . -Ile widzisz palców ? - pomachał mi trzema palcami co wydało mi się śmieszne .-Trzy -odpowiedziałam.
-Dobrze a więc pamiętasz co kolwiek zanim tu trafiłaś ?
-Niestety nic . -odpowiedziałam szczerze
-A czy pamiętasz jak się nazywasz ? - tym razem zapytał dr Benet
-Nie a czy możecie mi powiedzieć jak się nazywam i co się stało ?
-No dobrze a więc doktorze Kowalski proszę opowiedzieć ... -Po chwili dr Kowalski otworzył dużą teczkę i wyjął z niej papiery i powiedział:Znaleziono cię nieprzytomną i bardzo okaleczona w lesie ... leżałaś w wypalonym kregu . Nie miałaś przy sobie żadnych dokumentów i nikt nie zgłosił twojego zaginięcia od dwóch mięsiecy ...Dlatego nic o tobie nie wiemy . Twoje rany i temperatura twojego ciała dla normalnego człowieka była by śmiertelna ... dlatego zdziwiło nas że żyjesz . Nie wiemy co tam się wydarzyło ... ale pewne jest że plonełaś ... a temperatura twojego ciała jest śmiertelnie wysoka i stale się utrzymuje ... Robiliśmy mnóstwo badań ale to nic nie dało.. nie wiemy dlaczego . To cud że ty w ogóle żyjesz i zdrowiejesz w szybkim tempie . Niedawno w twojej sali wybuch pożar i nie wiemy dlaczego czy prówałaś coś zrobić ? -O co mu w ogóle chodzi ? - A co miałabym zrobić nic nawet nie pamiętam. Co teraz będzie ? - Skałamałam czułam , że tamten sen miał coś z tym wspólnego ale nie wiedziałam co .
- Będziesz tu aż wyzdrowiejesz a my zrobimy badania . To coś nowego dla całego świata być może to nowe odkrycie a my dowiemy się wszystkiego co się da . -Poczułam straszną złość , która we mnie wrzała . Czułam że zaraz wybuchne . Mówił to tak jakbym była jakimś wybrykiem natury . Moje ręce stawały się coraz cieplejsze..
Nagle odezwał się dr Tern jakby czytał w oich myslał -Dajcie jej spokój dopiero co się wybudzila a wy traktujecie ją jak wybryka natury .
-Doktorze Tern ma pan racjie . Damy ci dzisiaj spokój a narazie zdrowiej . -dr Benet i reszta wyszli i wkońcu dali mi spokój ... Położyłam się .a łóżku i zaczęłam płakać . Natalia która do tej pory milczała przyglądała mi się w milczeniu . Czuje się strasznie i mam mętlik w głowie co teraz będzie ? Kim ja w ogóle jestem ?
Przez najbliższe dni robili mi badania . Rozmawiałam z Natalią . Czuje że zaczynam się z nia rozumieć . Trafiła tu ponieważ miała wypadek i tak samo jak ja straciła pamięć która powoli do niej wracała. Dawała mi wsparcie bo wiedziała jak się czuje nic o sobie nie wiedząc . Dni mijały bardzo szybko . Nie pamiętałam nazw wielu rzeczy i to nawet najprostszych i to mnie iytowało . Po trzech tygodniach czułam się bardzo dobrze . Chce z tąd wyjść ale do kąd ? Czy mam jakąś rodzine ?
Biegnę przez las , uciekam przed czymś ale przed czym ? Sama nie wiem... Poczułam przyjemne ciepło w dłoniach . To cudowne uczucie . Odwracam głowe i widze kilka postaci biegnących za mną w szybkim tempie . Prawie mnie doganiają. Kieruje dłonie w i ch strone a z moich dłoni wydobywają się płomienie ...Z tyłu zaskakuje mnie jakiś mezczyzna i mówi . -Nie rób tego ! - Ale czego ? Znów się budzę . O co chodziło mu ? Dlaczego mam takie sny ?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24