Jednak wstawiam dzisiaj dalszą część . MIałam wene i napisałam troche . Mam nadzieje że się spodoba ;)
III
Obudziłam się i spojrzałam na zegar szpitalny , który wisiał nad łożkiem Natalii . Była godzina 4:15 . Natalia słodko spała . Próbowałam spać ale niestety nie potrafiłam zasnąć . Gnębiło mnie uczucie , że za chwile coś się wydarzy . Nie myliłam się . Po krótkiej chwili do naszej sali po cichu wbiegły dwie dziewczyny . Jedna z nich o długich brązowych włosach rzuciła w moja stronę torbe i krzyknęła - Szybko ubieraj się mamy mało czasu . Zaraz się pokapują ! - Zdziwiło mnie ich nagle wejście . Siedziałam jak wryta i po chili odezwała się druga z dzewczyn znacznie nizsza od tamtej .
-No Weronika na co czekasz ?!
-Kim wy jesteście ?-zapytałąm zdziwiona . Powiedziały Weronika ? Tak mam na imię ?
-O kurcze czyli jednak straciła pamięc i teraz nas nie pamięta , Michał miał racje . -brunetka podeszła do okna i rozejrzała się . Natalia dalej spała co mnie bardzo zdziwiło ja pewnie już bym dawno na jej miejscu się zbudziła.
-Dobra szkoda czasu . Weronika ubieraj się bo mamy mało czasu zaraz tu będą . -odezwała się druga
-Ale kto o co w tym wszystkim chodzi ? - wykrzyczałam . Miałam tego dosyć .
-Po drodze ci wszystko wyjaśnimy . Beata ja idę zoabczyć co z chłopakami a ty tu z nią zostań a potem przyjdzcie do samochodu . - Brunetka wyszła ja wyciągnełam z torby jeansy , koszulke na ramiączkach o kolorze niebieskim i czarną rozpinaną bluze. Szybko się ubrałam i zapytałam .
-O co w tym wszystkim chodzi ? Kim wy jesteście ?
-Póżniej ci wszystko wyjaśnimy a teraz chodż za mną .
-Nie rusze się z tąd dopóki mi nie odpowiesz . - Stanęłam i zaparłam się rękami o biodra .
-Jednak twój charakter się nie zmienił . Jesteśmy twoimi przyjaciółmi . A Tobie gozi niebezpieczeństwo . Nazywam się Beata ta co wyszła to Emila . Jest jeszcze Mat i Michał i pewnie też nie pamiętasz . Skasowali wszystkie badania z kompa tych debili i zabrali wszystkei wyniki badań . W tym szpitalu nie pozostanie po tobie ani śladu . Ktoś prubuje cię zabić a my przybyliśmy z ratunkiem . Reszte się dowiesz póżniej a teraz chodż . -Złapała mnie za rękę i pobiegłysmy korytarzem do wyjśćia . Dziwnie się czułam . To jedynie miejsce jakie dobrze pamiętam . Kto próbuje mnie zabić ? Pewnie się tego dowiem .
Wyszłyśmy na dziedziniec szpitalny i podjechał duży czarny bus . Po chwili drzwi się rozsuneły i wyszedł z nich przystojny wysoki brunet .
-Szybko wsiadajcie . Weronika nareśćie ! Nawet nie wiesz jak za tobą tęskniliśmy ! - POdszedł do mnie i mnie pzytulił . Dziwnie się poczułam .Dlaczego nie pamiętam go . Takiego ciacha nie da się zapomnieć !
-Mat cię nie pamięta . Nikogo z nas nie pamięta . Nawet nie wiem kim jest !- Beata zrobila zatroskaną mine i po chwili dokończyła . -I jak udało wam sie pozbyc wszystkich badań i w ogóle tego wszystkiego ?
-No jasne a teraz wsiadajcie jedziemy . - Mat wsiadł pierwszy potem Beata i na końcu ja . Bus był duży . Było tam sześć miejsc . Dwa z przodu i po dwa na bokach . Usiadłam obok Mata a na przeciwko siedziały Emila i Beata . Prowadził Michał jesli dobrze pamiętam jego imie .
-No doba słuchajcie Weronika niczego nie pamięta . Dlatego musimy jechać tam gdzie to wszystko sie stało . Może wtedy wszystko sobie przypomni . Dzisiaj pewnie już nie zdążymy dlatego pojedziemy jutro rano . Michał skręc w prawo tam jest mały hotel .- Beata odpieła pas i usiadłą na miejscu pasażera obok kierowcy . Miałam wykrzyczec ze dalej niewiem o co chodzi ale samochód się zatrzymal i wszyscy poszlisy do hotelu... Dzieliłam pokój z Beatą która wyszła nic mi ie mówiąc . Położyłam się na łożku i odrazu zasnełam ...
CDN
Jeśli się podoba klikajcie Fajne ; )