Zastanawialiście się kiedyś nad tym co to takiego miłość?

Miłość może być szczęśliwa i nieszczęśliwa.. ja osobiście jestem ofiarą tej drugiej ale nie ważne.

Miłość.. hmm.. jakieś gówno w które wpada wiele nastolatków.

Dzisiejsza miłość polega na tym że jedno ustawi sobie opis kocham cie ola a drugie da dwukropek i gwiazdke.

Na tym że będziecie sobie przypinać pinezki na naszej klasie czy facebooku.

To ma być znak miłości.

Ci nieszczęśliwi np nie chcą sie narzucać i pisać pierwsi a o spotkaniu to już nawet nie ma mowy.

Nasi dziadkowie jakoś poradzili sobie jak nie było internetu.

Ciekawi mnie to czy jakby nie internet to czy nadal było by tyle związków.

Niektórzy pytają kogoś o bycie razem żeby na jeden dzień zmienić status na facebooku.

Większość nastolatków po za internetem nie rozmawiają ze sobą wogóle.

Dla mnie to dziwne ze wirtualnie potraficie gadać godzinami a w rl nie potraficie powiedzieć sobie głupiego cześć.