photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 GRUDNIA 2010

10.

Cześć kochane ;*

Choroba rozłożyła mnie na amen. Mam tak obrzęknięte gardło, że non stop musze pić ciepłe napoje. Tabletki typu cholinex itd jedynie pogarszają stan. Dostałam antybiotyk. Ogólnie muszę jeść więcej, ale jak już mi każą to jem albo mały jogurt albo owoce.

Duuuuuuuuuuuuuuużo owoców dziś zjadłam. Ale w sumie lepsze to niż zbędne węglowodany.

Bilans tragedia, ale taka mniejsza - bo bez słodyczy ; )


Śniadanie

2 kromki razowego z małymi plasterkami parmeńskiej,

które kochana mamusia posmarowała MASŁEM! o.O

2 Śniadanie

banan

Obiad

miseczka ryżu 'dzikiego'

Podwieczorek

miseczka płatków fitness

z mlekiem

Kolacja

jogurt 'Gratka'


no i ogromna ilość herbat (zielona,zwykła z cytryną, malinowa, dziewanna na gardło... czułam się jak degustator ;D )

mandarynki, 2 pomarańcze, jabłka..

Czuję tłuszcz. Czuję, że przez brak siły na ćwiczenia przytyłam... Czekam aż te piekło się skończy! I do hulahopu, brzuszków i rowerka, dołączę 8 legs ;D


(mój monolog - nie trzeba tego czytać xd)

Nie rozumiem ludzi, którzy tak bardzo krytykują diety. Nawet jeśli masz super przemianę i możesz 'wpierdalać' do woli, to urozmaicona dieta polepszy stan Twojej skóry, dobrego samopoczucia...

W moim przypadku przede wszystkim chodzi o zrzucenie sadełka, ale muszę przyznać, że kiedy zaczynałam, to moje odwieczne problemy żołądkowe tak nagle zniknęły (a przez nie nie raz lądowałam w szpitalu).

Chcemy być chude? To nasza sprawa. Ja nienawidzę swoich nóg, chcę mieć zgrabne szczuplutkie nóżki... To jest mój cel. Może postradałam zmysły? Przyznam się, kiedyś sama uważałam, że odchudzanie, prefekcyjne ciało... to stek bzdur. Teraz, gdy zawale czuję, że robię źle. Czuję się winna i mam wyrzuty sumienia. A z Wami... Z Wami to jak jedna wielka rodzina. Jestem anonimowa. Czasem myślę, czy to źle? Czy nie powinnam się ujawnić? Nie bać się co pomyślą inni? Mimo wszystko nie chcę. Tu mogę pisać o różnych problemach, tu się rozumiemy, chociaż z drugiej strony w ogóle się nie znamy. Ale ja czuję silną 'więź' i wiem że chcę najbliższy rok 2011 spędzić wspierając Was i mobilizując siebie samą.<3

Razem zwalczymy tłuszcz i własne kompleksy!

Komentarze

mala0727 wiem,że obojętnie przy jakiej wadze nie będę akceptowała siebie
chodzi bardziej o redukcję nienawiści
im ważę mniej, tym mniej nienawidzę siebie
szczęściem nie jest chudość
to stan ducha, w którym akceptujemy świat i siebie takim jakim jest i wierząc w swoją siłę i wartość możemy modelować życie, na takie, jakie miałoby być w naszych oczach
22/12/2010 6:37:10
daamyraade jak dużo owoców, to świetnie ; )
21/12/2010 18:09:54
miyoko18 w czasie choroby się chudnie. nawet jeśli dosyć sporo jesz. ;)
21/12/2010 7:40:02
mala0727 w czasie choroby trzeba bardziej o siebie dbać, bo organizm potrzebuję paliwa, by mógł się zregenerować
a co do diet
moje odchudzanie jest zdiagnozowane jako zaburzenie odżywiania
ale kto na fb nie ma tego?
tylko że moje trwa już z 7 lat
a bloguję dopiero niecałe 3 lata
chciałabym,żeby moja dieta powodowała chudnięcie
uważam,że to co jem, każdego normalnego by odchudziło
moja kol mówi,że ja już nie mam z czego chudnąć, chyba,że wytnę sobie nerkę albo rękę
ważę 33,5 kg przy 160 cm wzrostu
21/12/2010 4:46:05
paradoksalnahipokrytka Ja wiem, on nie zasługuje na żadną dziewczynę. Chyba, że taką pokroju jego, która go zostawi i zniszczy. Tego mu życzę.

:***
20/12/2010 23:19:19
dissnasamasiebie ok trzeba trzeba ;D
20/12/2010 23:14:54
daamyraade kurde, świetny bilans. bardzo świetnie napisane, zupełnie się zgadzam.
<3 ; *
20/12/2010 6:51:15
ccry PS i z głową!
18/12/2010 19:01:24
ccry o cieszę się że Ty też jesteś zwolenniczką zdrowego odchudzania ;)
18/12/2010 19:00:59
pitch dodaję. ; )
i trzymam za ciebie kciuki;*
18/12/2010 15:50:55
ccry dodaje
18/12/2010 14:11:00
chudemarzenie wiem, źle się czuje, gdy to robie. zostaje mi jeszcze zawsze pies;) jemu nie zaszkodzi.;d
17/12/2010 21:50:07
dissnasamasiebie moje nogi są straszne.. ;/
w świętach lubię absolutnie wszystko :) łącznie z zamieszaniem :)
17/12/2010 20:52:16
paradoksalnahipokrytka Właśnie ja tak nie mam... W nogach baaardzo szybko tyję... Przeraźliwie szybko.
17/12/2010 20:37:17
perfekcyjnarox zgadzam się ! dieta to nic złego, jeśli ktoś chce być szczupły to czemu nie powinien ? uważam że to indywidualna sprawa i o ile wiadomo że niektórych rzeczy nie zmienisz ale to co możesz, czemu nie ? jeśli to ci pomoże być szczęśliwą ;)
17/12/2010 20:00:39
staralil Twój monolog mnie zachęcił do wspólnego wspierania. Dodaję:)
17/12/2010 19:48:46
paradoksalnahipokrytka Tak, tak, bardzo mądre słowa! Razem, razem <333.

Widzisz, a ja nie mogę swoich piersi zaakceptować, bo zawsze miałam okazałe, jak na swój wzrost i kazda mi ich zazdrościła. A teraz? Się śmieje z nich, ale... to tylko sposób na odwrócenie uwagi od tego, że... że to jednak zaczął być mój kompleks. Staram się mieć wyjeane w to, ale... czasami nie da się :))

no widzisz? moja kumpela, ta z chudymi nogami tak samo. Żre za 6, a nóżku chudziutkie... Ale za to ma wielki brzuch. Ble. Wolę chyba więc mieć płaski brzuch i grube nogi niż wielki brzuch i chude nogi.... Sama nie wiem o .O
17/12/2010 17:43:03
recklesssoul dobrze napisane ;)) zdrowiej ;*
16/12/2010 23:08:52
dissnasamasiebie a ja kocham święta mimo tego całego zamieszania :)
16/12/2010 22:59:50
chudemarzenie to samo w moim domu. górna szafka zawsze naładowana grześkami, orzeszkami, pierniczkami i nie wiem czym jeszcze. ;<<
16/12/2010 21:27:31
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika onethin.

Informacje o onethin


Inni zdjęcia: M. wanderwarPlandemia... ezekh114Ride pamietnikpotwora:) damianmafiamalinotruskawka motorolaGwiezdne wrota bluebird11"Kuferek zrychtowany" ezekh114Rozliczenie z zauroczeniem mnilchas28.06.2025 bolimnienieboMaki andrzej73