Cześć kochane ;*
Choroba rozłożyła mnie na amen. Mam tak obrzęknięte gardło, że non stop musze pić ciepłe napoje. Tabletki typu cholinex itd jedynie pogarszają stan. Dostałam antybiotyk. Ogólnie muszę jeść więcej, ale jak już mi każą to jem albo mały jogurt albo owoce.
Duuuuuuuuuuuuuuużo owoców dziś zjadłam. Ale w sumie lepsze to niż zbędne węglowodany.
Bilans tragedia, ale taka mniejsza - bo bez słodyczy ; )
Śniadanie
2 kromki razowego z małymi plasterkami parmeńskiej,
które kochana mamusia posmarowała MASŁEM! o.O
2 Śniadanie
banan
Obiad
miseczka ryżu 'dzikiego'
Podwieczorek
miseczka płatków fitness
z mlekiem
Kolacja
jogurt 'Gratka'
no i ogromna ilość herbat (zielona,zwykła z cytryną, malinowa, dziewanna na gardło... czułam się jak degustator ;D )
mandarynki, 2 pomarańcze, jabłka..
Czuję tłuszcz. Czuję, że przez brak siły na ćwiczenia przytyłam... Czekam aż te piekło się skończy! I do hulahopu, brzuszków i rowerka, dołączę 8 legs ;D
(mój monolog - nie trzeba tego czytać xd)
Nie rozumiem ludzi, którzy tak bardzo krytykują diety. Nawet jeśli masz super przemianę i możesz 'wpierdalać' do woli, to urozmaicona dieta polepszy stan Twojej skóry, dobrego samopoczucia...
W moim przypadku przede wszystkim chodzi o zrzucenie sadełka, ale muszę przyznać, że kiedy zaczynałam, to moje odwieczne problemy żołądkowe tak nagle zniknęły (a przez nie nie raz lądowałam w szpitalu).
Chcemy być chude? To nasza sprawa. Ja nienawidzę swoich nóg, chcę mieć zgrabne szczuplutkie nóżki... To jest mój cel. Może postradałam zmysły? Przyznam się, kiedyś sama uważałam, że odchudzanie, prefekcyjne ciało... to stek bzdur. Teraz, gdy zawale czuję, że robię źle. Czuję się winna i mam wyrzuty sumienia. A z Wami... Z Wami to jak jedna wielka rodzina. Jestem anonimowa. Czasem myślę, czy to źle? Czy nie powinnam się ujawnić? Nie bać się co pomyślą inni? Mimo wszystko nie chcę. Tu mogę pisać o różnych problemach, tu się rozumiemy, chociaż z drugiej strony w ogóle się nie znamy. Ale ja czuję silną 'więź' i wiem że chcę najbliższy rok 2011 spędzić wspierając Was i mobilizując siebie samą.<3
Razem zwalczymy tłuszcz i własne kompleksy!