everything 

Na weekend pojechalam z mamą do Lublina. Generalnie podobalo mi się. Trochę zobaczylam, a mianowicie: Starówkę, wieżę Trynitarską, Zamek Lubelski, Bramę Grodzką itp. Akurat trafilysmy na jarmark jagielloński, na którym można bylo kupić różne rzeczy zarówno jedzenie jak i różne przedmioty, np. garnki, torby ręcznej roboty itp. Oprócz tego poszlyśmy też do żydowskiej bożnicy Chewra Nosim pelniącej funkcję Izby Pamięci Żydów Lubelskich. Pani opowiadala nam o żydach, o ich kulturze, tradycji etc. Bylo bardzo ciekawie i polecam to miejsce.

W sumie to nie wiem co jeszcze napisać, niedlugo powrót do szkoly, nowej szkoly - liceum czeka.. no cóż, zobaczymy jakoś to będzie. :)