Jedna bardzo ważna kwestia - do osób, które nie potrafią pilnować własnego nosa.
Moi kochani mam do was gorącą prośbę jeżeli już na prawdę wasze życie jest aż tak nudne, że musicie rozpowiadać głupoty cholera wie komu potrzebne, to skonsultujcie to najpierw z osobą, której to dotyczy, czy rzeczywiście dana rzecz miała miejsce i jak wyglądała rzeczywiście.
Wiele osób ranią plotki wyssane z palca (mówię to z autopsji)...
Jeżeli chodzi o mnie zapraszam bez strachu, wolę coś potwierdzić, bądź coś sprostować zanim pójdzie w świat (domyślam się, że pójdzie tak czy siak xddd), niż później zastanawiać się, czy ja mam aż takie cholerne zaniki pamięci :)
Dzięki, to tyle ^^