Witajcie moi drodzy!
Długa przerwa nastąpiła od momentu mojej obecności tutaj. Dzisiaj nie będzie górnolotnych przemyśleń. Dzisiaj posyłam Wam tęczę połamaną przez rozzłoszczonych bogów i uwięzioną w kamieniu.
Nacieszcie oko moją prywatną tęczą i nabierzcie sił. Niebawem bowiem napiszę sporo nowych przemyśleń na wiele różnych tematów.
P.S.
U mnie wszystko w porządku, bardzo pozytywnie, choć nie bez problemów. Te na szczęście wystąpiły niezależnie ode mnie i mam nadzieję szybko je pokonać.
Trzymajcie się kolorowo! :)