51. Za `Zoom` i `Zoom into me`
52. Za ich cudowny, niemiecki akcent.
53. Za każdą naklęjkę z ich wizerunkami na dnie mojej szuflady.
54. Za każdy plakat trzymany w teczce, żeby przypadkiem się nie zniszczył.
55.Za każdą ich podobiznę utworzoną w simsach.
56. Za każdą chwilę spędzoną na myśleniu, co bym zrobiła, gdybym ich spotkała.
57. Za to, że za każdym razem gdy się budzę, mogę spojrzeć na ich uśmiechnięte twarze, powieszone na ścianie na przeciwko (jeden plakat poświęciłam :P).
58. Za zalotne spojrzenie Toma.
59. Za to, że Tom jest takim zboczeńcem.
60. Za wszystkie kurtki Billa.
61. Za to, że kochają `Króla Lwa`, tak jak ja.
62. Za to, że Tom hat den schonsten Arsch der Welt.
63. Za to, że Gustav ściąga koszulkę na koncertach.
64. Za billowe `What a beautiful weather`.
65. Za ślicznego pieska bliźniaków.
66. Za to, że najpierw ich nie było, a po chwili się pojawili i tak już zostało.
67. Za to, że mają swój styl i nikogo nie kopiują.
68. Za to, że ich muzyka płynie prosto z serc.
69. Za to, że słuchając ich piosenek, umiem rozwiązać każdy problem.
70. Za to, że nie odbiła im sodówa.
71. Za to,że bliźniacy, tak jak ja, są wegetarianinami.
72. Za ich dystans do siebie.
73. Za to, że zawsze grają na żywo.
74. Za to, że bliźniaki są bliźniakami.
75. Za skromność Gustava.
76. Za `Ahoj Warszawa! Jak lecie?`
77. Za `We can't wait to see you in Loć`.
78. Za to, że dzięki nim mam własne zdanie i potrafię je utrzymać.
79. Za to, że wiem, jak wygląda mój przyszły mąż (Tom xD)
80. Za to, że dzięki nim poznałam wiele wspaniałych osób.
81. Za to, że kochają swoich fanów.
82. Za radość, przy wygrywaniu kolejnych nagród.
83. Za to, że każdy z nich jest niepowtarzalny.
84. Za to, że zmieniają moje życie.
85. Za to, że nie są kolejnym boysbandem z castingu.
86. Za to, że Tom i Bill nie są podobni.
87. Za to, że za każdym razem potrafią mnie pocieszyć.
88. Za to, że w teledyskach pokazują sceny z codziennego życia.
89. Za to, że kochają coca-colę.
90. Za tomowe `Mein Bett ist nass` (chyba, że to był Bill)
91. Za całą energię wkładaną w grę i śpiew.
92. Za moje biedne, zdarte, po wydzieraniu się przy ich piosenkach, gardło.
93. Za poduszkę z ich podobiznami, z którą śpię już kilka lat.
94. Za to, że za każdym razem, gdy coś rysuję, rodświadomie wychodzi mi któryś z nich.
95. Za to, że wzruszają się przy filmach.
96. Za to, że nienawidzą szkoły.
97. Za każde niemieckie słowo, którego się dzięki nim nauczyłam.
98. Za motywację do nauki niemieckiego (w końcu jak już ich spotkam, to nie będę mogła mówić po polsku ;D)
99. Za to, że mam kogo uwielbiać.
100. Za to, że są!
Tutaj skończę. Moja wena się odradza i nie chcę jej na razie nadwyrężać.